Sama dzieci nie mam, ale koleżanki mają. Ostatnio moja bardzo dobra koleżanka (dodam, że z mojego rodzinnego miasta Szczecina, a tutaj sąsiadka przez ulicę) narzekała, że jej przedszkole podwyższyło czesne o bagatela 20%! A ogłosili to zaraz po zakończeniu rekrutacji do przedszkoli, kiedy listy już były zamknięte, hmmm no cóż chcąc nie chcąc trzeba zostać i jakoś przełknąć tą 20% podwyżkę.

 
Wychowanie dziecka w Dubaju jest bardzo drogie! Żłobki, przedszkola, szkoły, zajęcia poza lekcyjne, wszystko kosztuje i to dużo. Trzeba na prawdę dużo zarabiać, żeby sobie na to pozwolić! Co tu dużo gadać pod tym względem jest to miasto dla bogatych!
 
Po naszej rozmowie postanowiłam poszukać w necie i znalazłam artykuł z Gulf News i drugi na Emirates 24/7, informacje na temat kosztów są własnie z tych dwóch źródeł.
 
Według obliczeń Emirates 24/7 rodzice będą musieli wydać średnio od 1,26 – 2,52 millionów dirhamów (1,08 – 2,16 milionów złotych) by wychować dziecko do 18 roku życia. Około 40 do 50 % procent tej kwoty to sama edukacja. Wyobrażacie sobie milion, dwa miliony złotych!!!
Jeśli weźmie się pod uwagę roczną stopę inflacji, która wynosi 8-10% (w 2008 roku stopa inflacji w UAE wynosiła 15,8%), można przypuszczać że kwota ta przez następne 10 lat może się podwoić.
Średnie wydatki na mieszkanie, inne wydatki związane z domem oraz coroczne wizyty w domu rodzinnym to ok 50 tyś. dirhamów, to jest jakieś 43 tysiące złotych  (w obu artykułach wzięto pod uwagę na prawdę średnią wydatków mieszkaniowych dla całego Dubaju, ja bym tą kwotę jednak podwyższyła bo samo wynajęcie mieszkania w fajnej dzielnicy to koszt 50 – 150 tys rocznie i więcej w zależności od wielkości mieszkania (43 – 130 tyś złotych). A za bilety lotnicze do Polski trzeba zapłacić ok 2 tysięcy złotych. Kalkulując na szybko, koszty środków czystości, proszku do prania itd, to około 200 zł miesięcznie. Jestem eko wariatką i kupuję tylko eko produkty.
Koszty edukacji w UAE wahają się od 11,340 do 65,270 dirhamów rocznie (9,5 – 57 tysięcy złotych). Wszystko zależy od poziomu szkoły, kto tam uczy itd. Najdroższe to szkoły brytyjskie i amerykańskie – posyłając dziecko do takiej szkoły mamy pewność, że będzie ono mówiło poprawnym językiem angielskim. To są koszty tylko szkoły, za korepetycje, dodatkowe zajęcia, mundurki szkolne, transport, czy polską szkołę trzeba zapłacić extra.
Trzeba pamiętać, że statystyki te obejmują wydatki na dziecko tylko do 18 roku życia, czyli studia to już inna bajka. A w rzeczywistości wielu rodziców wspiera swoje dzieci w trakcie studiów również. I tu mogą zacząć się schody 🙂 bo wiadomo, że student chce przestrzeni, a jak się da, to i wyprowadzić się z domu itd. A jak już napisałam wcześniej koszt wynajęcia mieszkania jest niemały! Trzeba mieć nadzieję, że dziecko będzie wyrozumiałe i nie będzie robiło awantur, że musi mieszkać z rodzicami hehe.
Roczne czesne za studia wyższe to około 46 tysięcy dirhamów (40 tysięcy złotych), przynajmniej tyle chcą na Middlessex University za studia psychologiczne, wiem bo się nad nimi zastanawiam.
Kolejna sprawa to ubezpieczenie zdrowotne. Róże ubezpieczenia medyczne mają różne warunki, często ubezpieczenie nie pokrywa kosztów badań ginekologicznych i związanych z macierzyństwem, w tym porodu. I jeżeli takie ubezpieczenie właśnie wykupił Ci pracodawca trzeba być przygotowanym na to, że koszt porodu to około 20 tysięcy dirhamów czyli 17 tysięcy złotych. Zanim człowiek zdecyduje się na potomstwo należy dokładnie przestudiować warunki ubezpieczenia zdrowotnego i ewentualnie dokupić   opcję macierzyńską. Jeżeli chcesz mieć cesarskie cięcie musisz mieć opinię psychologa, oni tutaj twierdzą, że trzeba rodzić naturalnie, a co najgorsze wielkość dziecka nie nakłania ich do cesarskiego cięcia – ostatnio siostra koleżanki musiała urodzić siłami natury ponad 4 kilogramowe dziecko, a jest raczej filigranowym dziewczęciem!!!
A jeżeli nie masz ubezpieczenia w ogóle, a to się zdarza, to do kosztu wychowania dziecka trzeba doliczyć 15-25 tysięcy dirhamów podczas pierwszego roku i dodatkowo 2500 dirhamów rocznie w kolejnych latach.
Jak widać są to ogromne liczby 🙁
Share: