RybimOkiem.me -
Afryka
    Botswana
    Etiopia
    Namibia
    Seszele
    Tanzania
    Zimbabwe
Ameryki
    USA
    Kalifornia
Azja
    Hong Kong
    Indie
    Indonezja
    Japonia
    Kambodża
    Korea Południowa
    Malezja
    Myanmar (Birma)
    Nepal
    Singapur
    Sri Lanka
    Tajlandia
    Wietnam
Bliski Wschód i Dubaj
    Emiraty
    Jordania
    Oman
    Dubaj Rybim Okiem
    Architektura
    Desert off road
    Dubai - pytania i odpowiedzi - małe faq
    pogoda w Dubaju
    restauracje w Dubaju
    z emirackiej prasy
    życie w Dubaju
    życie w Dubaju - koszty
    życie w Dubaju - święta na obczyźnie
Europa
    Austria
    Islandia
    Polska
    Wyspa Man (Isle of Man)
Inne
    całkiem z innej beczki
    fretki
    jedzenie
    kosmetycznie
    myśli nie zawsze optymistyczne
    zwierzęta domowe
Kontakt i parę słów o mnie
RybimOkiem.me -
  • Afryka
    • Botswana
    • Etiopia
    • Namibia
    • Seszele
    • Tanzania
    • Zimbabwe
  • Ameryki
    • USA
      • Kalifornia
  • Azja
    • Hong Kong
    • Indie
    • Indonezja
    • Japonia
    • Kambodża
    • Korea Południowa
    • Malezja
    • Myanmar (Birma)
    • Nepal
    • Singapur
    • Sri Lanka
    • Tajlandia
    • Wietnam
  • Bliski Wschód i Dubaj
    • Emiraty
    • Jordania
    • Oman
    • Dubaj Rybim Okiem
      • Architektura
      • Desert off road
      • Dubai – pytania i odpowiedzi – małe faq
      • pogoda w Dubaju
      • restauracje w Dubaju
      • z emirackiej prasy
      • życie w Dubaju
      • życie w Dubaju – koszty
      • życie w Dubaju – święta na obczyźnie
  • Europa
    • Austria
    • Islandia
    • Polska
    • Wyspa Man (Isle of Man)
  • Inne
    • całkiem z innej beczki
    • fretki
    • jedzenie
    • kosmetycznie
    • myśli nie zawsze optymistyczne
    • zwierzęta domowe
  • Kontakt i parę słów o mnie
Browsing Category
Archive
Bliski Wschód Rybim Okiem•Emiraty•podróże małe i duże

Jebel Hafeet część 2

February 28, 2013 by admin No Comments
Na górze samotnej góry (ale nie na szczycie) znajduje się hotel z sieci Mercury, nic nadzwyczajnego jeżeli chodzi o pokoje, ale usytuowanie super. Na terenie hotelu znajdują się restauracyjki na tarasach, z których rozciągają się piękne widoki na miasto i pustynię.

A takie oto ptaki chodzą sobie w około 🙂 Ale nie tylko takie, bo ptactwa tam mnóstwo!

W tak pięknych okolicznościach przyrody, co prawda głównie nieożywionej, piwko smakuje jeszcze lepiej 🙂

Widok na miasto zaraz po zachodzie słońca.

W drodze z hotelu na szczyt znajduje się pałac należący do któregoś z emirackich Szejków, zakładałabym  że do rodziny Szejka Khalify z Abu Dhabi.

szczyt (2)

Restauracyjka na szczycie, nie wiem jak dają jeść, byliśmy po śniadaniu więc nie skorzystaliśmy z ich oferty.

 Na prawie sam szczyt prowadzi droga. Wspina się serpentynami po zboczu. Dwa pasy wspinają się do góry a jeden prowadzi na dół.
Droga ta jest sporym wyzwaniem dla rowerzystów, których widziałam tam co najmniej kilku! Podziwiam ich, bo samochód puchnie jak się jedzie pod górę, nie umiem nawet sobie wyobrazić co czują nogi kolarza!
W styczniu organizowane są (bądź były) zawody kolarskie pod nazwą ‘The Jebel Hafeet Mercure Challenge’. Trudno mi powiedzieć czy one dalej się odbywają. Przyjeżdżają na nie rowerzyści z całego świata, średnie nachylenie drogi to 8%.

A teraz dwa zdjęcia z Al Ain. Pierwsze ze znakami uwaga przejście dla ‘druidów’ 🙂 

Zdjęcie numer dwa – pałac Szejka Zayeda oraz oaza, która jest wielką palmową plantacją.

Share:
Reading time: 1 min
pogoda w Dubaju•życie w Dubaju

Znowu ktoś ukradł świat…

February 27, 2013 by admin No Comments
To już trzeci raz w tym roku kiedy przychodzi mgła. Pani Wiosna jakaś niezdecydowana w tym roku lub nieśmiała. Wiosenko nie musisz się już krygować, najwyższy czas abyś do nas zawitała!
Continue reading
Share:
Reading time: 1 min
całkiem z innej beczki•myśli nie zawsze optymistyczne

Oskarowo

February 26, 2013 by admin No Comments
Uwielbiam filmy i oglądam ich dość sporo. Nie będę się rozpisywać na temat Oskarów za dużo, ale najlepszy film animowany krótkometrażowy w tym roku na prawdę jest ładny i myślę, że warty poświęcenia kilku minut! Dlatego też dzielę się nim z Wami, bo może nie wszyscy mieliście okazję go obejrzeć



Widziałam ten film gdzieś w okolicach walentynek, nie do końca pamiętam gdzie to było… a jednak sobie przypomniałam było to na stronach Inspirio Magazine http://inspiriomag.com – całkiem fajna strona z ciekawostkami ze świata inspiracji (o filmie, architekturze, modzie itd.). Na tej stronie była notka o filmie ‘Signs’, na podstawie którego powstał ‘Paperman’.
Signs wywołał uśniech u mnie na twarzy, więc zapraszam do obejrzenia 🙂




Share:
Reading time: 1 min
Bliski Wschód Rybim Okiem•Emiraty•podróże małe i duże•życie w Dubaju

Jebel Hafeet część 1

February 25, 2013 by admin No Comments

Niedaleko Al Ain, na przedmieściach stoi sobie samotna góra. Niemalże jak ta do której zmierzała grupa krasnoludów z hobbickim włamywaczem w książce Tolkiena. Nawet smok pojawia się i w tej historii, co prawda nie mieszka w górze i nie chroni skarbów; sama góra ma coś ze smoka. Wyłania się z pustyni niczym leżący smok, a jej początkowe partie wyglądają jak  wijący się smoczy ogon.

Jebel Hafeet bo to o niej mowa to jedna z najwyższych gór Emiratów, ma 1249 metrów i rozciąga się z niej piękny widok na miasto. Góra jest moim zdaniem fascynująca gdyż jest monolitem wyrastającym z pustyni. Z płaskich połaci piasku wynurza się ogromny skalny monolit. Zdjęcia nie oddają całego czaru tego miejsca.

Góra to dom dla wielu dzikich zwierząt wliczając w to np. sokoły, nietoperze, lisy czy węże.


U podnóży góry znajdują się gorące źródła i obszar piknikowy o nazwie Green Mubazarrah. Małe strumyki gorącej wody, tak organoleptycznie temperatura to około 50-60 stopni, tworzą jezioro. W całym, bardzo zielonym parku, porozrzucane są małe baseniki w których można się pomoczyć.

Zieleń jest wszechogarniająca 🙂 Wierzcie mi mieszkając na pustyni za zielonością się tęskni, za trawą pod bosymi stopami, za korą drzew pod palcami rąk! Green Mubazarrah jest ukojeniem dla spragnionej kontaktu z naturą duszy.

W następnym poście o hotelu na górze.
Share:
Reading time: 1 min
jedzenie

Jedzeniowo – tort czekoladowy z malinami

February 19, 2013 by admin 6 Comments
W związku z tym iż małż mój miał urodziny wczoraj postanowiłam upiec dla niego tort. Nie jest to być może nic wielkiego, ale dla mnie był to dość duży wyczyn 🙂 Gdyż jestem biszkoptowym lajkonikiem 😀
Do tej pory nigdy nie piekłam biszkopta, z lenistwa zawsze kupowałam go w sklepie, ale tym razem postanowiłam zrobić wszystko od początku do końca sama.
 
Długo szukałam przepisu, ‘przewertowałam’ tony stron kulinarnych i blogów i znalazłam coś co mi się spodobało! Nie lubię gdy torty są strasznie słodkie a ten ze strony http://stokolorowkuchni.blox.pl wydawał się wprost wymarzony. Postanowiłam dodać coś od siebie do przepisu, stwierdziłam że warstwa malinek będzie pasowała wyśmienicie!
 
Bałam się, że nie uda mi się pokroić biszkopta dlatego też upiekłam dwa płaskie 🙂 drugiego przekroiłam w połowie bo bardziej urósł i nie musiałam już piec trzeciego 🙂 To przekrawanie biszkopta zresztą nie jest takie straszne 🙂
 
 
 
Składniki:
 
– na biszkopta: 
 
5 jajek (koniecznie od szczęśliwych kurek z wolnego wybiegu!!!)
3/4 szklanki cukru (150 g) – ja użyłam Dark Muscovado
2/3 szklanki mąki pszennej (100 g)
1/3 szklanki kakao (30 g)
szczypta soli
 
Oddzielamy białka od żółtek i białka ubijamy na pianę ze szczyptą soli. Jak już piana będzie sztywna to dodajemy po trochu cukru i mieszamy. Następnie stopniowo dodajemy żółtka cały czas mieszając. Teraz czas na mąkę i kakao.
 
Przelewamy ciasto do tortownicy. Ja użyłam tortownicy o średnicy 25-26 cm. Biszkopt wyszedł taki o grubości 1.5 – 2.5 cm. Tortownicę na spodzie wyłożyłam papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do około 170 stopni i pieczemy naszego biszkopta 35 – 40 minut.
 
– masa czekoladowa:
 
500 g mascarpone
500 ml śmietanki kremówki
3 łyżki cukru drobnego (również użyłam Dark Muscovado)
200 g gorzkiej czekolady (ja użyłam takiej 70% z carrefoura)
 
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Kremówkę ubijamy na bitą śmietanę z cukrem. Mascarpone ubijamy mikserem. Ostudzoną czekoladę dodajemy do sera i łączymy mikserem, następnie miksujemy wszystko razem z bitą śmietaną i gotowe – ot cała filozofia, a krem pyszny!
 
– maliny
500 g malin mrożonych (można użyć świeżych jak się ma)
kilka łyżek cukru (i tym razem był to Dark Muscovado)
Maliny wrzuciłam do garnka i podusiłam z cukrem około 15 minut, aż puściły soczek i stał się on gęsty. Ostawiłam do ostygnięcia.
 
Biszkopt nasączyłam troszeczkę rumem; 1/3 szklanki ciemnego rumu wymieszałam z 1/3 szklanki wody i tym nasączyłam wszystkie trzy warstwy biszkopta.
 
Następnie przełożyłam biszkopt malinami i kremem, na koniec ozdobiłam do z boków biszkopcikami włoskimi z cukrem.
 

 

 

 

 

 
 
Obdarowany był zachwycony 😀
Share:
Reading time: 2 min
pogoda w Dubaju•życie w Dubaju

Temperatury powietrza i wody – czyli o pogodzie

February 15, 2013 by admin 9 Comments
Ostatnio często dostaję pytania odnośnie pogody i temperatur 🙂 Postanowiłam zrobić dla Was zestawienie z temperaturami. Jest ono oparte na moich doświadczeniach, a spostrzeżenia są oparte o subiektywne odczucia – ostrzegam jestem zmarzlakiem!!! 
Continue reading
Share:
Reading time: 2 min
życie w Dubaju

Dubai Creek – dhowy oraz to co nimi przewożą

February 11, 2013 by admin 2 Comments

Dubai Creek po raz ostatni, chyba 🙂

Tym razem część portowa. Po stronie Deira stoi rząd stateczków zwanych dhow, które przewożą najróżniejsze towary. Pływają po Zatoce Perskiej/Arabskiej i dalej na Ocean Indyjski.
Wożą naprawdę wszystko, opony, sprzęt rtv, agd, meble (zarówno nowe jak używane), żywność itd. Stateczki należą często, a może wszystkie do Emiratczyków i często oni na nich też pływają – nie wszyscy w emiratach opływają w bogactwa!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
Share:
Reading time: 1 min
życie w Dubaju

Jutro tłusty czwartek…

February 6, 2013 by admin No Comments
hmmm lubię tłusty czwartek, można się objeść pączków bezkarnie 🙂

Moje ulubione to takie z konfiturą różaną… niestety kolejny rok nie będzie mi dany taki pączuś, ale zrobię jutro faworki! 
W tamtym roku robiłam faworki, nawet umieściłam tu na blogu przepis na nie 🙂 W tym roku tylko zdjęcie Wam pokażę jak już będą gotowe jutro! 

A jeżeli chodzi o pączki to wiedzieliście, że te które mają jasną obwódkę są smażone najpierw a nadziewane już usmażone? Człowiek uczy się całe życie hehe.

Czasem, w okolicach świąt kojarzących mi się z Polską zaczynam się zastanawiać czy tęsknię i muszę przyznać, że w sumie chyba nie. Proszę ciężko nie wzdychać, ale taka prawda. Są oczywiście te ciemniejsze strony emigracji a mianowicie to, że tam gdzieś zostaje rodzina i przyjaciele i tego brakuje.
Moja serdeczna przyjaciółka ostatnio miała pewne spostrzeżenie i to bardzo trafne, prawdziwych przyjaciół poznaje się również po tym, że nawet jak nie widzi się ich tysiąc lat i nie ma się za wielkiego kontaktu to przy spotkaniu wszystko jest tak jak kiedyś, kiedy widywało się ich bardzo często. Nie ma sztuczności, zadęcia (wiecie czasem ludzie chcą się pokazać, coś na siłę udowodnić), jest po prostu normalnie, przyjemnie 🙂 Zgadzam się z tym w stu procentach!

No i brakuje czegoś jeszcze… pączków z konfiturą różaną… 😀


A teraz polski akcent w Dubaju 🙂 
Reklama Downtown Dubai – The Centre of Now – sam tytuł ciut pompatyczny co?, ale reklama pokazuje ładnie okolice Burj’a Khalify, ale nie to najważniejsze, najważniejsze jest to, że pani która śpiewa w tej reklamie to nasza rodaczka, Barbara Szymańska, ładna i utalentowana 🙂


Share:
Reading time: 1 min
myśli nie zawsze optymistyczne

Tak zupełnie z innej beczki…

February 5, 2013 by admin 5 Comments
Dziś nie o Dubaju, ale o czymś co znalazłam w sieci.
 
Zastanawia mnie co kieruje ludźmi, którzy robią sobie operacje plastyczne. Nie żebym była im przeciwna, absolutnie, uważam, że każdy ma do nich prawo i nie wykluczone, że kiedyś sama dam się pociąć w celu zatrzymania młodości i urody. Chociaż są teraz inne możliwości, jakieś lasery i różne takie i może skalpela używać nie trzeba będzie 🙂
 
Ale wracając do tematu zastanawiania się. Chodzi mi o ludzi, którzy robią sobie operacje żeby wyglądać tak…
 
 
Żywa Barbie i Ken. 
Chłopak jest Amerykaninem i przeszedł podobno około 90 operacji plastycznych, aby moim zdaniem oszpecić się w taki sposób. Wszystkie ‘mięśnie’ to silikonowe wstawki.
Dziewczyna to Rosjanka  Aby mieć taką talię usunęła sobie kilka żeber i oczywiście masa innych operacji plastycznych.
 
 

 

 Ostatnio się spotkali na wspólnej sesji zdjęciowej!
 
Zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie chcą się zmienić w plastykowe lalki. Czy ktoś z Was to rozumie?
 
Share:
Reading time: 1 min
życie w Dubaju

Dubai Creek – targ ubraniowy

February 4, 2013 by admin No Comments
Po obu stronach Creek’u można znaleźć do kupienia również ubrania, niektóre są na prawdę piękne. Szale z pashminy są dostępne na każdym kroku, a dość upierdliwi sprzedawcy często zarzucają je na ramiona przechodzącym, aby tylko się zatrzymać i zwrócić uwagę na to co mają na straganach.

 

 

Manekiny z domalowanym zarostem są boskie 🙂

 

 

 

 

 

 

Nie mam pojęcia czemu ale ludzie z Indii, Pakistanu, Afganistanu kochają koce. Te grube, kolorowe, mięsiste jak na zdjęciu poniżej. Na prawdę czasem widać taką dumę malującą się na twarzy idącego ze świeżo zakupionym kocem, prawie jakby najnowszy model Porsche zakupił 🙂 Wydaje mi się to o tyle dziwne, że tutaj takie koce są nie potrzebne, a nawet jak czasem koc by się przydał, to taki gruby jest raczej za ciepły. Może oni wysyłają je do domu jako prezenty?
 

Jeszcze odnoście zdjęcia powyżej prawie jak Snoopy, ale prawie robi wielką różnicę 😛

Share:
Reading time: 1 min

O mnie

Cześć, mam na imię Wanda. Na moim blogu możecie poczytać o Dubaju, w którym mieszkam, oraz o różnych miejscach, które odwiedziłam :) Kocham podróże i góry, bardzo... kocham też małe futrzaki, które mieszkają ze mną, a mianowicie fretki!

Instagram

instagram – vanda_does_pilates

Recent Posts

  • Jakby co to żyję ;)
  • 2021 puff i już 2022
  • Kilka słów o Islandii
  • Seszele czyli raj na Ziemi – wstęp
  • Wyspa Sir Bani Yas w Emiracie Abu Dhabi

Archives

  • April 2022
  • January 2022
  • October 2021
  • September 2021
  • June 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • June 2020
  • April 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • May 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014
  • December 2013
  • November 2013
  • October 2013
  • September 2013
  • August 2013
  • July 2013
  • June 2013
  • May 2013
  • April 2013
  • March 2013
  • February 2013
  • January 2013
  • December 2012
  • November 2012
  • October 2012
  • September 2012
  • August 2012
  • July 2012
  • May 2012
  • April 2012
  • February 2012
  • January 2012
  • December 2011
  • November 2011
  • October 2011
  • September 2011
  • August 2011
  • July 2011
  • June 2011
  • April 2011
  • March 2011
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

© 2017 copyright PREMIUMCODING // All rights reserved
Designed by Premiumcoding
W celu zapewnienia maksymalnej wygody uzytkowników przy korzystaniu z witryny ta strona stosuje pliki cookies. Szczególy w naszej Polityce prywatnosci. Kliknij "Zgadzam sie" Szczególy