Kiedy odchodzi przyjaciel…
W piątek pobiegł przez tęczowy most mój Kluseczek, niestety tym razem nie udało nam się go uratować 🙁
Taka strata boli strasznie, czuje jakby ktoś wyrwał mi serce 🙁
Klusek był już dość wiekowy bo miał około 8 lat, ale… zawsze była nadzieja, że jeszcze z nami zostanie długo. Był chory, a choroba toczyła jego małe ciałko i nieubłaganie zabierała go po kawałku 🙁
Za tęczowym mostem na pewno czekała na niego jego ukochana Malutka i teraz razem brykają.
Pisałam kiedyś o kosztach leczenia weterynaryjnego, teraz mogę podzielić się informacja ile trzeba zapłacić za kremacje czworonożnego przyjaciela 🙁 Tutaj nie można zakopać zwierzaka w przydomowym ogródku, jest to prawnie zakazane, nie ma też cmentarzy dla zwierząt.
Trzeba skremować zwierza, a prochy dostaje się z powrotem, jeżeli wyrazi się takie życzenie. Koszt kremacji kota lub fretki to 350 dirhamów.
:(((((((((
Oj, przykro mi:( Tez miałam przesympatycznego szczurka,który kończył żywot w cierpieniach.Od kilku lat mam psa – małego łobuza i aż boje sie pomyśleć,co to będzie…. Pozdrawiam.Bardzo ciekawy,sympatycznie pisany blog.
Dziękuję bardzo za miłe słowo!
oj, to przykre…współczuje bardzo…
zapraszam tutaj http://www.pupile.nekropolia.pl/
nawet nie wiedziałam, że taka strona istnieje dziękuję