Mały update :)

Nepal był absolutnie boski! (jak zwykle zresztą – przyroda piękna, góry zaśnieżone, ludzie przemili, momosy pyszne).
Rowerowanie w Himalajach polecam każdemu – wyprawa życia 🙂 


Moje nogi wyglądają tak jakbym znowu miała 13 lat 🙂 takie darmowe ‘spa’ hihi
Było wyczerpująco ale warto było 🙂

Mały skrót wycieczki 


Jutro Black Sabbath a pojutrze Tajlandia 🙂
Przepraszam za brak zdjęć na FB ale z netem był problem – a może z FB bo nie mogłam się zalogować do blogowego konta (jak już udało się znaleźć wifi) :/ Na instagramie znajdziecie kilka zdjęć – tam udało mi się je wrzucić 🙂

Buziaki 
Share: