Przepraszam, zapracowana strasznie. Jeszcze ten tydzień mam absolutnie szalony, ale w przyszłym coś się tu dla Was pojawi 🙂 będzie to ciąg dalsza Japonii porzuconej trochę w połowie 🙂

Zostanę jeszcze chwilę blogowo w Polsce. Tym razem pokażę Wam Szczecińską Filharmonię. Zdjęcia z zewnątrz są zaczerpnięte z internetu, gdyż podczas mojego pobytu w Szczecinie pogoda nie do końca dopisywała.

Bardzo rzadko piszę o Polsce. Szczerze pewnie dlatego, że nie często tam bywam. Ale to o czym dzisiaj napiszę jest na pewno warte wspomnienia!

Na jeden z weekendów zaplanowaliśmy z przyjaciółmi wypad za miasto. Miała nas jechać siódemka, w końcu pojechało trzech muszkieterów 🙂 A pojechaliśmy do położonych niedaleko od Szczecina Baniewic do winnicy Turnau.