Gunkanjima – wyspa okręt wojenny / Nagasaki, Japonia
Wyspa Hashima zwana inaczej Gunkanjima. Ta druga nazwa odnosi się do pomyłki jaką popełniła amerykańska marynarka wojenna podczas Drugiej Wojny Światowej. Wyspa została storpedowana przez amerykański okręt podwodny który we mgle pomylił jej kształt z sylwetka okrętu wojennego. Faktem jest, że z daleka i we mgle, która często otula wyspę można bardzo łatwo popełnić taki błąd. Nazwa Gunkanjima po japońsku to właśnie okręt wojenny.
Wyspa ta wystąpiła również w filmie i obecnie chyba jest najbardziej znanym postindustrialnym miejscem na świecie. Ci, którzy oglądali ‘Skyfall’ powinni ją rozpoznać 🙂 Co prawda w filmie wyspa wystąpiła tylko w ujęciu kiedy James Bond płynie w jej kierunku. To co dzieje się na samej wyspie nakręcone zostało w studio. Zabudowania, które znajdują się tam wystawione są na działanie sił natury od lat 70-tych bez żadnej ingerencji człowieka i powoli popadają w ruinę. Stąd przebywanie w ich pobliżu jest niebezpieczne dla życia i zdrowia.
Wyspa to opuszczona kopalnia węgla kamiennego, która należała do koncernu Mitsubishi. Złoże odkryto jeszcze w XIX wieku. Pierwsza kopalnia powstała w 1887 roku. Ostatecznie zamknięto ją po wyeksploatowaniu całego złoża w 1974 roku. Mitsubishi sprzedało wyspę miastu Nagasaki w 2005 roku.
Na wyspie wybudowano małe miasteczko dla pracujących tam górników i ich rodzin. W szczytowym momencie mieszkało tam ponad 5000 ludzi! Była tu szkoła i przedszkole, szpital oraz restauracje. Mieszkańcy mieli też swoje własne kino oraz basen wypełniany wodą morską (poniżej możecie zobaczyć jego pozostałości). Często zdarzało się, że do basenu razem z wodą trafiły również ryby.
Pisałam wcześniej, że wyspa została storpedowana przez amerykańskie okręty podwodne, nie naruszyło to jednak struktury wyspy, a chroniące ją wysokie betonowe falochrony przetrwały to prawie bez szwanku.
Japonia leży w strefie tajfunów, więc umocnienia wyspy były niezbędne i jak widać na zdjęciach przetrwały praktycznie bez szwanku do dziś. Natomiast część budynków runęła przez ich niszczycielską siłę.
Wyspa zyskała nowe życie kiedy entuzjaści postindustrialnych budynków zaczęli się nią interesować. Od roku 2000 stawała się ona obiektem coraz większego zainteresowania, aż 22 kwietnia 2009 roku otwarto ją dla turystów.
Nie można niestety wędrować sobie po wyspie tak jakbyśmy tego sobie życzyli, jest to zbyt niebezpieczne. Poprowadzone są dwa szlaki, które znajdują się w bezpiecznej odległości od ruin. Wycieczkę na wyspę ma w swojej ofercie kilka firm w Nagasaki. Warto zabookować ją sobie na kilka dni do przodu, gdyż cieszą się one dużym powodzeniem. Rejs na wyspę kosztuje od 3100 yenów w górę i trwa około 3 godzin.
Szkoda, że nie można się powłóczyć między budynkami, wrażenia muszą być bezcenne. Nie wspominając już o zdjęciach, które można by zrobić!
W czasie kiedy wyspa była zamieszkana podobno nie było tutaj w ogóle zieleni. Teraz możemy zobaczyć jej dość dużo. Natura zabiera co jej. Wystarczyło 40 lat aby wyrosły drzewa.
Wyspa została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa w czerwcu tego roku (2015).
Leave a Comment