Jeden z najdroższych hoteli w Bangkoku – Banyan Tree, a na 61 piętrze bar. Drogi strasznie, ale na kilka drinków zawsze można się tam udać, aby popodziwiać panoramę miasta i zachód słońca nad Bangkokiem. Zajechaliśmy pod hotel taksówkami motorkowymi; chyba nie zdarza się to często, gdyż boy’e hotelowi nie bardzo wiedzieli jak się zachować 🙂
Teraz zaleję Was zdjęciami ze szczytu świata 😉 a potem będą jeszcze ulice Bangkoku i nasza uliczna kolacja 🙂
Ten ‘rozpadający’ się budynek po prawej jest dla mnie kocurem!
A w związku z tym, że mi się podoba będzie tu trochę jego zdjęć 🙂 dodatkowo jest na zachód od Banyan Tree hotel więc wkomponowuje się w zdjęcia zachodu słońca 🙂
W Moon Barze można też zjeść, nie koniecznie tylko drinkować 🙂
Ja kocham Bangkok bardzo. Atmosfera tego miasta bardzo mi odpowiada. Przyjaźni ludzie i pyszne jedzenie!
Mogłabym się tak włóczyć i włóczyć 🙂
I zaglądać ludziom do talerzy hihi
Kolega karaczan 😀
Som Tam Je
Kobieto głodny jestem… 😛
Warzywna zupka na specjalne zamówienie – pyyyychaaa
Oto mój kucharz 🙂 aby zapozować do tego zdjęcia ze mną wszedł na skrzynkę po warzywach 😉 nie chciał być niższy 🙂
Leave a Comment