Rinjani dzień 3 – Lombok/Indonezja
W związku z tym, że Paweł się rozchorował trochę musieliśmy odpuścić gorące źródła i w trzeci dzień zaczęliśmy schodzić w dolinę. Drzewiaste paprocie są super 🙂 Brakuje tylko dinozaurów!
Paweł powoli zaczął wracać do życia, na szczęście, bo czekały nas jeszcze 4 dni nurkowania 🙂
Ostatni nocleg z widokiem na Rinjani 🙂
A tutaj nasza cudowna ekipa!
Wodospady Sendang Gile i Tiu Kelep – nie wiem, który jest który, ale oba piękne! Ten na zdjęciu poniżej to pierwszy do którego dochodzi się po wejściu do parku.
To jest następny, który jest głębiej w lesie. W nim można się kąpać, co też zrobiliśmy. Ostrzegam tylko, że woda jest lodowata!
Woda doprowadzana jest do miasta podziemnymi tunelami. Przez jeden z nich szliśmy coby skrócić sobie drogę.
Gili Air wita. Są trzy wysepki Gili. Glimi Meno – dobra na romantyczny wypad lub podróż poślubną; Gili Trawangan – wysepka imprezowa i Gili Air coś pomiędzy dwoma poprzednimi. Wybraliśmy Air aby sobie odpocząć w spokoju, ale mieć opcję imprezy 🙂
Zasłużona, pyszna kawa po kilku dniach w dziczy 😉
I urokliwy zachód słońca.
Leave a Comment