Kilimandżaro dzień 6 /Karanga do Barafu/

Z obozu Karanga (4000m) do obozu Barafu (4600m), trochę ponad 4 km do przejścia.

1

Mawenzi (5149m), jeden ze szczytów masywu Kilimandżaro.

2

Obóz Karanga porannie.

Kolejny krótki dzień, tym razem dlatego, że w nocy ruszamy na szczyt. Większość wchodzących na Kili ma base camp w obozie Barafu. Barafu w suahili oznacza lód i jest to bardzo trafna nazwa obozu, gdyż jest tu naprawdę zimno!

4

Filmowiec z małżonką 🙂

5

Zaczynamy krótki marsz do Barafu.

6

Shot with DxO ONE

Uhuru schowało się za woalką z chmur.

Teren, przez który szliśmy tutaj wyglądał jak Mars, coraz mniej roślinności, wiał silny lodowaty wiatr. Do pokonania mieliśmy tylko 4 km, zajęło nam to około 3h. Po przybyciu do obozu zjedliśmy gorący lunch i położyliśmy się spać, aby nabrać sił przed atakiem na szczyt. Około 17.30 wstaliśmy na kolacje i ostatni briefing. Po poszliśmy znowu spać. O 23.00 pobudka, kawa, herbata, kakao i ciastka. Wyruszyliśmy w drogę na górę chwilkę po północy.

9

10

12

Obóz Barafu (lód), zaraz drzemka i o północy ruszamy na szczyt. Jak widać humory dopisują 🙂

13

Upominek na naszą rocznicę ślubu od Moniki 🙂 Paweł i Wanda to Panda 🙂 teraz pewnie ma on więcej sensu 😉 Tym razem nie kolacja w przytulnej restauracji tylko kolacja przed wejściem na szczyt na zboczu Kili 🙂

Share: