Oman – dzień 12 – na północ od Salalah
Dzień 12 – kolejna wycieczka, tym razem na północ od miasta do mauzoleum biblijnego Hioba i dalej w głąb lądu do ruin zaginionego miasta Ubar.
Pierwszym punktem na naszej trasie był grobowiec biblijnego Hioba. Czemu miałby się tu znaleźć tego nie wie nikt. Jest on ważną postacią również w Islamie i Judaiźmie. Inne miejsce pochówku Hioba możemy znaleźć w Libanie, które jest prawdziwe, wie tylko sam Hiob 😉
A tu sam grobowiec. Nie jest on jakoś szczególnie imponujacy. Ale jeżeli Hiob był taki wysoki jak odległość między stellami, to był bardzo wysokim mężczyzną!
Mauzoleum z wierzchu. Malutki budyneczek, ale nie bez uroku 🙂
Dalej w głąb lądu na północ. Bardzo dobre drogi, choć nie zawsze szerokie. Ta akurat jest jedna z mniejszych, podrzędnych.
Po wspięciu się drogą pod górę, wyjeżdża się na płaskowyż, który jest poprzecinany kanionami. Pięknie! Zapiera dech w piersiach.
Pozostałości po kozie. Kilka metrów dalej znaleźliśmy kosteczki.
Jaszczureczki, jaszczureczki, cała masa jaszczureczek 🙂 I niesamowita wola życia poniższych roślinek 🙂
Porzucone na zimę osady nomadów hodujących wielbłądy. W ziemie przenoszą się na wybrzeże, a kiedy tam robi się za gorąco, uciekają w góry.
Ubar lub Wubar to legendarne miasto półwyspu Arabskiego. Miasto to szybko urosło w siłę i bogactwo, było to rezultatem położenia na drodze handlowej między morzem a pustynią Rub Al Khali. Według historii powiązanej z Koranem, prorok Hud wielokrotnie ostrzegał mieszkańców miasta przed gniewem boga, który może na nich spaść ze względu na życie jakie wiedli (Czytaj hulaszcze i rozwiązłe). Jednak mieszkańcy miasta mieli te ostrzeżenia za nic i skończyło się to tak, że bóg zniszczył miasto i pogrzebał je pod piaskami pustyni.
Odnalezione zostało po latach poszukiwań w 1992 roku.
Pole uprawne z systemem nawadniajacym. Wszystkie pola w tej okolicy są okrągłe.
Leave a Comment