Wyprawa czeka i jest już za rogiem :)

Niebawem znów wybieram się na Czarny Ląd. Tym razem nie będę chodzić po górach (szkoda trochę, bo kocham góry). Tym razem wybieram się zobaczyć wielką piątkę! Mam nadzieję, że uda nam się zobaczyć całą 🙂

Nasz kierunek to Namibia, Botswana i wodospady Wiktorii w Zimbabwe. Myślę, że będą to ciężkie 3 tygodnie za kółkiem, ale na pewno też niezapomniane!

W maju, jak wrócę zacznę opisywać ją dla Was!

Życzcie mi szczęścia i powodzenia!!!

Share: