Namibia – Botswana – Zimbabwe, dzień 2, Windhoek, Namibia

14.04.2019 Namibia – Botswana – Zimbabwe dzień 2 – Windhoek

Dziś, jako że czekaliśmy na resztę ekipy, która jeszcze do nas leciała, mieliśmy trochę czasu na zwiedzanie. Miasto po części wygląda jak małe niemieckie miasteczko, a po części jak slumsy z blachy falistej. Jedno trzeba zaznaczyć – jest bardzo czysto wszędzie, bardzo! Nie tak jak w Azji, gdzie śmieci walają się wszędzie, tutaj jest bardzo porządnie. To samo spostrzeżenie miałam w Tanzanii i Etiopii. Czarny ląd szybciej nauczył się dbać o czystość niż Azja. A wracając do slumsów, to te domki z blachy falistej to nie takie typowe slumsy, nazwała bym je baraczkami przejściowymi. Większość ludzi mieszkających w nich niedawno przybyła do miasta, aby poprawić swoje życie i po pewnym czasie przenosi się w lepsze miejsca. Również do małych, ale murowanych domków. Ludzie mieszkający w tych blaszakach są porządnie ubrani, mają auta i normalną pracę.

DSC_3178_DxO

IMG-2076

W ogóle Namibia to taki dziwny kraj – w dobrym sensie dziwny – mimo, że mają bardzo trudną historię, nie czują urazy do najeźdźców. Dobrze mówią o Niemcach czy Południowo Afrykańczykach; to tacy dobrzy, optymistycznie nastawieni ludzie.

DSC_3141_DxO

W sercu miasta stoi Muzeum Narodowe, a przed nim pomnik pierwszego prezydenta Namibii Sama Nujomy. Muzeum jest całkiem ciekawe i przedstawia historię kolonializmu i walk o niepodległość od Południowej Afryki – dużo zdjęć, kilka niezłych malowideł i rzeźb – takich dających do myślenia.

IMG-2052

A to powyżej to budynek parlamentu.

Namibijczycy są bardzo wierzący, w wielu kościołach które mijaliśmy zgromadziły się tłumy wiernych. Większość to protestanci, jest trochę katolików a część ludności dalej wyznaje animalizm, ale jest to ułamek procenta.

Na koniec odwiedziliśmy centrum rękodzieła. Ładne robią figurki ze złomu i innych odpadów!

DSC_3204_DxO

DSC_3203_DxO

Share: