Małżonek miał urodziny i taki oto tort mu zrobiłam.
Kwarantanna zniesiona, wypuścili nas z domu. Została tylko godzina policyjna – od 11 wieczorem do 6 rano jest zakaz opuszczania ‘koszar’.
Człowiek siedzi w domu, gotuje i eksperymentuje 🙂
Najpierw postanowiłam zrobić zakwas na chleb. Kiedyś wydawało mi się to niemalże tak skomplikowane jak fizyka kwantowa, ale… okazało się całkiem proste! Wymaga tylko ciut cierpliwości i pamiętania o tym, aby dokarmić toto.
Od miesiąca siedzimy w domu. Z uwagi na sytuacje gotujemy. Staramy się ograniczać kontakt ze światem. Zamawiamy zakupy z dowozem do domu, ale jedzenia na wynos nie. Choć tęsknię za curry laksa z małej mjanmarskiej knajpki w JLT!
Na początku marca byłam w Polsce. Plan był na ponad dwutygodniową wizytę, ale w związku z informacją o możliwości wstrzymania lotów wróciłam szybciej. Przedostatnim lotem jaki wyleciał z Warszawy do Dubaju wróciłam do domu. Od 14.03 siedzę w domu.
Dolores, którą znacie z bloga, niestety w połowie lipca odeszła 🙁 Bardzo bolało i boli dalej, że jej nie ma ze mną. Ale z drugiej strony biega szczęśliwie za tęczowym mostem razem z resztą brygady. Rak wygrał 🙁
Lato, lato, lato ach to Ty!
Niezaprzeczalnie jest już z nami. Powoli miasto zaczyna się wyludniać. Po zakończeniu szkoły wyjechała pierwsza część, zaraz zacznie się ‘lato’ dla pracowników administracyjnych szkół i nauczycieli, więc kolejna ogromna grupa wyjedzie. Fajne jest wtedy miasto, wydaje się puste 🙂 Ale… zawsze jest jakieś ale!
Jutro zaczyna się Ramadan. Pisałam już o tym miesiącu kilkakrotnie na blogu. Potrwa miesiąc, jak to miesiąc, do 7 lipca.
Wklejam linka z postem z tamtego roku o tym co można i o tym czego nie można podczas tego ważnego dla Muzułmanów miesiąca – http://rybimokiem.me/2015/07/kilka-sow-o-ramadanie.html.
Jeżeli w terminie od 6.06 do 7.07 znajdziecie się w Dubaju to dobra ściąga jak się zachować – warto uszanować lokalną kulturę i zwyczaje.
Ramadan Kareem dla wszystkich muzułmańskich znajomych 🙂
Cześć, mam na imię Wanda. Na moim blogu możecie poczytać o Dubaju, w którym mieszkam, oraz o różnych miejscach, które odwiedziłam :) Kocham podróże i góry, bardzo... kocham też małe futrzaki, które mieszkają ze mną, a mianowicie fretki!
Error: No connected account.
Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.