W ostatni weekend zrobiliśmy prawie cały odcinek rajdu Abu Dhabi Desert Challenge z roku 2015.
W ostatni weekend zrobiliśmy prawie cały odcinek rajdu Abu Dhabi Desert Challenge z roku 2015.
Dzień 10 – wypad na wschód od Salalah – Mirbat, punkt z anomalią magnetyczną, baobaby, Sumhuran – ruiny miasta z początków I wieku n.e.
Drugiego dnia w Salalah pojechaliśmy na wschód od miasta. Od razu powiem, że do miejscowości Mirbat nie ma co jechać 🙂 Cokolwiek piszą przewodniki, nic ciekawego tam nie znajdziecie. Miasto to jest niewątpliwie ważne w nowożytnej historii Omanu, ale nic poza tym. Stare miasto nie jest niczym nadzwyczajnym. Poniżej fort, ale raczej wybudowany całkiem niedawno.
Dzień 7 – Wadi Tiwi, grobowce nieopodal Jaylah, Bimmah Sinkhole, a wieczorem po dotarciu do stolicy kraju souq Mutrah.
Dzień kolejny zwiedzania od rana to wieczora 🙂 Wycieczka samochodowa, więc trochę objechaliśmy. Jestem zmuszona do opowieści głównie obrazkowej, gdyż szczerze nie pamiętam nazw tych miejsc – muszę zacząć zapisywać! Wiem zawsze to powtarzam, ale jakoś często zapominam notesów.
Hej 🙂 Dostałam kilka zapytań o hotele w Omanie. Nie znam ich, mogę napisac tylko gdzie spaliśmy podczas naszej wycieczki. Większość znalazłam na booking.com, tak było najprościej. Wygooglowałam tylko A
Dzień 6 – Al Ayjah – miasteczko opanowane przez kozy. Sur – portowe miasto ze stocznią budującą statki dhow. Qalhat – ruiny średniowiecznego protu.
Al Ayjah to w zasadzie dzielnica Sur. Leży po drugiej stronie zatoki i łączy się z miastem mostem. Wioseczka jest bardzo ładna i opanowana przez stada kóz. Aż dziwne, że nie mam ani jednego zdjęcia!
Drugiego dnia skuterowego zwiedzania pojechaliśmy na południe. Można tam zobaczyć m.in. Coconut Tree Prison, zwane również Phu Quoc Prison (więzienie), ale tam nie pojechaliśmy. Nie byliśmy w humorze. Pojechaliśmy na samo południe do miasteczka An Thoi, choć może miasteczko to za dużo powiedziane. Dalej na południe od wyspy znajduje się jeszcze kilka wysepek. Obecnie w budowie jest kolejka linowa, która będzie na nie prowadzić. Jednego wieczora w barze spotkaliśmy Austriaka, który pracuje przy jej budowie. Nie pamiętam niestety ani jego imienia, ani firmy. Jeżeli chodzi o firmę to jest to jedna z tych co wybudowała większość kolejek linowych obsługujących austriackie stoki 🙂
Jak już wspominałam w poprzednim poście Phu Quoc nie jest ogromną wyspą 🙂 Ma tylko ok. 30 km długości i 19 km szerokości. Można więc ją swobodnie objechać nawet na rowerze. My wypożyczyliśmy sobie skuter ze względu na pogodę i na to, że przez ulewne deszcze część dróg zmienia się w rzeczki i łatwiej je pokonać motorkiem niż na rowerze.
Cześć, mam na imię Wanda. Na moim blogu możecie poczytać o Dubaju, w którym mieszkam, oraz o różnych miejscach, które odwiedziłam :) Kocham podróże i góry, bardzo... kocham też małe futrzaki, które mieszkają ze mną, a mianowicie fretki!