15.04.2019 Namibia – Botswana – Zimbabwe dzień 3 – Windhoek – Solitaire – Moon Mountain Lodge
Dziś opuszczamy Windhoek. Udajemy się na południe przez Solitaire w kierunku do Sesriem. Dzisiejszą noc spędzimy w Moon Mountain Lodge.
15.04.2019 Namibia – Botswana – Zimbabwe dzień 3 – Windhoek – Solitaire – Moon Mountain Lodge
Dziś opuszczamy Windhoek. Udajemy się na południe przez Solitaire w kierunku do Sesriem. Dzisiejszą noc spędzimy w Moon Mountain Lodge.
Dzień 6: Sona – Mekarebya
Z obozowiska Sona ruszyliśmy drogą w dół, około 1250 metrów przewyższenia. Jak to schodzenie w dół, nie było ono cudowne; kamienie i żwir, po którym się co chwila zjeżdżało i chyba wszyscy tego dnia przynajmniej raz wylądowali na tyłku. Dziś przeszliśmy około 14,5 km.
Dzień 2 – droga do Chenek (3500m – 4070m – 3650m)
Jako że mieliśmy zrobić dwa dni w jeden, podjechaliśmy trochę autem. Zaczęliśmy o 6 rano, aby mieć szansę zdążyć przed deszczem, który miał nadejść po południu. Po opuszczeniu auta przeszliśmy ok 10 km.
Do Etiopii polecieliśmy ich narodowym przewoźnikiem Ethiopian Airlines – muszę powiedzieć, że samolot był całkiem wygodny, a obsługa przemiła. Spędziliśmy noc w Addis Abeba, aby następnego ranka polecieć dalej do Gondaru.
Już się nie mogę doczekać!!! W czwartek lecimy 🙂 Tym razem kierunek to Etiopia i góry Semien. Nie najwyższe, gdyż najwyższy szczyt, Ras Dashen, ma coś pomiędzy 4550 a 4600 – widziałam już tyle wersji, że szok 🙂 Ale za to zielone i z geladami 🙂
Angkor Borei i Phnom Da to miejsca, gdzie odnaleziono najwcześniejsze ślady khmerskiej cywilizacji. Wykopaliska z tych terenów świadczą o tym, że tereny te były zamieszkane już w drugim wieku przed naszą era!
Kolejna ze świątyń to Bayon. Zosyała zbudowana przez króla Jayavarmana VII w centrum miasta Angkor Thom. Była to pierwsza światynia poświęcona od samego początku Buddzie.
Hmmm…. co mam powiedzieć…. Miałam chyba dość ‘romantyczne ‘wyobrażenie tego miejsca. Miało być mistycznie i trochę magicznie… a było okropnie przez ‘miliony’ chińczyków.
Cześć, mam na imię Wanda. Na moim blogu możecie poczytać o Dubaju, w którym mieszkam, oraz o różnych miejscach, które odwiedziłam :) Kocham podróże i góry, bardzo... kocham też małe futrzaki, które mieszkają ze mną, a mianowicie fretki!