Dzień 3: Chenek – Ambiko (3650m – 4200m – 2800m – 3200m)
To był bardzo trudny dzień! Bardzo długi, 18 km, przewyższenia widzicie linijkę wyżej i ponad 10 godzin marszu.
Dzień 3: Chenek – Ambiko (3650m – 4200m – 2800m – 3200m)
To był bardzo trudny dzień! Bardzo długi, 18 km, przewyższenia widzicie linijkę wyżej i ponad 10 godzin marszu.
Dzień 2 – droga do Chenek (3500m – 4070m – 3650m)
Jako że mieliśmy zrobić dwa dni w jeden, podjechaliśmy trochę autem. Zaczęliśmy o 6 rano, aby mieć szansę zdążyć przed deszczem, który miał nadejść po południu. Po opuszczeniu auta przeszliśmy ok 10 km.
Dzień 1 Gondar – Debark – Gich
Tak miał wyglądać plan na dziś, ale niestety jak dojechaliśmy do miejsca, w którym mieliśmy zacząć trek, zaczęło lać. Padało tak mocno, że przewodnik obawiał się, że nie przejdziemy przez rzekę, która była na naszej drodze.
Do Etiopii polecieliśmy ich narodowym przewoźnikiem Ethiopian Airlines – muszę powiedzieć, że samolot był całkiem wygodny, a obsługa przemiła. Spędziliśmy noc w Addis Abeba, aby następnego ranka polecieć dalej do Gondaru.
Już się nie mogę doczekać!!! W czwartek lecimy 🙂 Tym razem kierunek to Etiopia i góry Semien. Nie najwyższe, gdyż najwyższy szczyt, Ras Dashen, ma coś pomiędzy 4550 a 4600 – widziałam już tyle wersji, że szok 🙂 Ale za to zielone i z geladami 🙂
Cześć, mam na imię Wanda. Na moim blogu możecie poczytać o Dubaju, w którym mieszkam, oraz o różnych miejscach, które odwiedziłam :) Kocham podróże i góry, bardzo... kocham też małe futrzaki, które mieszkają ze mną, a mianowicie fretki!