Jestem świąteczną faszystką :)

I nie boję się do tego przyznać 🙂 Boże Narodzenie mnie nakręca strasznie! Początek grudnia u mnie to zastanawianie się nad tym jak tu przyoblec dom w gwiazdkowe barwy! Już zaczynam się zastanawiać jak ubrać choinkę, choć do jej ubrania zostało jeszcze trochę, no dobra tydzień 🙂 Pewnie się nie powstrzymam i na Mikołaja już będzie stała wystrojona w dużym pokoju. 

W Polsce czekałam do 20, a tu staram się zrobić wszystko aby tą atmosferę świąt poczuć. Jak człowiek przyzwyczajony, że w święta powinno być zimno za oknem to jakoś te dwadzieścia parę stopni mniej nastraja. 
Chociaż sklepy tutaj już ogarnęła świąteczna gorączka, z większości witryn uśmiechają się do nas mikołaje i renifery. Ozdoby choinkowe królują na półkach. A wielkie choinki oraz miasteczka świętego Mikołaja pojawią się zaraz po 2 grudnia. Jurto czeka nas jeszcze wielka feta z okazji 42 urodzin Emiratów 🙂
 
Mój mąż patrzył na mnie dziś trochę jak na wariatkę, a trochę z politowaniem w oczach, kiedy miotałam się po domu szukając lampek – trochę mi to zajęło, a miejsce ich schowania było dość dziwne. Dalej się zastanawiam co mną kierowało aby je tam umieścić hehe – bo na pewno nie było to miejsce najbardziej oczywiste. Chociaż powiązane ze świętami, a raczej z zimą, bo leżały na dnie pudła z naszymi rzeczami snowboardowymi.
 
A to z kolei świadczy tylko o tym jak dawno nie byliśmy w Ski Dubai! Moja kość ogonowa co prawda pamięta tą wizytę jeszcze dość obrazowo 🙁 Niestety obtłukłam ją sobie dość mocno, ale po ponad pół roku w sumie można by się było wybrać!!!
 
A wracając do świąt!
Znacie może jakieś dobre wegańskie propozycje na Boże Narodzenie???
Share: