Znowu przyszło święto Niepodległości i znowu mi wstyd 🙁 Znowu burdy na ulicach Warszawy, znowu spłonęła budka strażnika przed ambasadą Rosji w Warszawie! 
Zamiast cieszyć się z tego, że po 123 latach odrodziła się Polska, można by powiedzieć jak feniks z popiołów i jednoczyć się… ehh szkoda gadać. A co zrobiły tym debilom drzewka rosnące na ulicach Warszawy tego już zupełnie nie wiem.

Irracjonalne zdarzenia, irracjonalnie opisane.

Cały czas mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Że kiedyś zacznie się obchodzić to święto rodzinnie i z radością w sercach. Ale chyba najpierw debilizm wtórny musiałby wyginąć w Polsce, a na to chyba nie mamy co liczyć :/

Niestety słowa Pana Aleksandra Ignacego Wielopolskiego – “Dla Polaków można zrobić wszystko  z Polakami nic” – wydają się bardzo prawdziwe.
Share: